Dawno temu przeglądając przewodnik po najciekawszych miejscach w Europie natknęłam się na intrygujące zdjęcie z Niemiec. Nieco pochylone skalne wieże, gdzieś w środku lasu. Do tego intrygujący podpis: mistyczne skały Externsteine, Teutoburgerwald, Las Teutoburski. Wyobraźnia od razu zaczęła pracować, pojawiły się skojarzenia ze Stonehenge oraz opowieściami rodem z książek Dänikena. Właśnie w tym momencie skały Externsteine wpisałam na prywatną listę „do zobaczenia”, czy tego chcą czy nie.
Najprawdziwsze skały Externsteine
Spoglądając jedynie na zdjęcie skał Externsteine nie byłam pewna, czy są one prawdziwe, czy to „budowle” ustawione przez człowieka. Jednak gdy dotarliśmy na już na miejsce i stanęliśmy pod nimi, nie miałam żadnych wątpliwości. Externsteine są naturalnymi skalnymi wieżami!
Do skalnych wież idziemy z parkingu krótką chwilę szeroką asfaltową ścieżką przez las. U stóp Externsteine znajduje się spora łąka, na której można rozłożyć się z kocem piknikowym i przez długie godziny podziwiać skały. Ale na Externsteine można także się wspiąć. Co prawda tylko po schodach i po uiszczeniu stosownej opłaty, ale zawsze to coś!
Nad naszymi głowami wisi metalowy mostek łączący ze sobą dwie wieże, a skały pokryte są płaskorzeźbami wykonanymi przed wiekami. Bez wahania idziemy na górę po schodach wykutych w kamieniu i podziwiamy zarówno to tajemnicze miejsce jak i okolicę z lotu ptaka. Baaardzo dawno temu skały Externsteine najprawdopodobniej były wykorzystywane do celów rytualnych, mogły spełniać rolę obserwatorium astronomicznego lub sanktuarium. Teorii, jak zwykle, jest sporo…
Las Teutoburski
Lasy okalające skały Externsteine to las Teutoburski, las o którym na pewno wiele wiedzą historycy. W lesie Teutoburskim w 9 roku naszej ery stoczona została ważna bitwa, w której Germanie pokonali rzymskie legiony. O bitwie tej dowiadujemy się dużo później, tak samo jak o muzeum Kalkriese, które ustawione jest na polu tej słynnej bitwy. Kto wie, być może je kiedyś odwiedzimy, ponieważ po zobaczeniu przed paru laty Trewiru lubimy podążać śladami Imperium Rzymskiego.
Europejskie szlaki długodystansowe
Jak to już na nas przystało wspinanie się po intrygujących skałach Externsteine łączymy z krótkim spacerem dookoła stawu. Odchodzimy zaledwie parę metrów od skał i od razu w oczy rzuca nam się wielki drewniany drogowskaz. Zaciekawieni podchodzimy bliżej i dowiadujemy się, że w tym oto miejscu przecinają się dwie europejskie długodystansowe trasy : piesza E1 i rowerowa R1. Piesza trasa długodystansowa E1 wiedzie z norweskiego Nordkapp aż do włoskiego Salerno i ma w sumie około 7.000 km. Rowerowa trasa długodystansowa R1 łączy francuską miejscowość Boulogne-Sur-Mer z rosyjskim St.Petersburg i ma około 3.600 kilometrów. Spoglądając na mapę zastanawiamy się, jakby to było pokonać jeden z tych szlaków. Szczególnie uśmiecha się do nas E1. Ach, a gdyby tak przejść choć parę jego odcinków?
