Plaża Gjipe

Plaża Gjipe

Plaża Gjipe

Plaże uwielbiamy – pod jednym warunkiem. Muszą być dzikie. Lub półdzikie. Jednak najwyżej na liście naszej prywatnej listy znajdują się te plaże, na których można spać pod namiotem! Jedną z nich jest na wpół dzika plaża Gijpe, na którą bez terenowego samochodu dostać się nie da*. Tutaj naprawdę poczułam magię Albanii i tu mogłabym zostać na dużo dłużej. Zresztą chyba nie tylko ja :)

Początkiem października plaża Gijpe jest miejscem wręcz sielankowym. Parę zaparkowanych samochodów, gdzieniegdzie widać też rozbity namiot. Pobliski kemping jest otwarty, na nim również stoi parę namiotów i nikt nie ma nic przeciwko temu, że śpimy na dziko tuż obok. Być może dlatego, że na kempingu za niewielką opłatą skorzystać można z ciepłego prysznica? A może dlatego, że z prostych toalet skorzystać można przy niewielkiej knajpeczce na końcu plaży? Pełna kulturka więc, żadnych nieprzyjemności pod żadnym z krzaczków ;)

2019_albania_gjipe_beach_05

Pływanie w morzu urozmaicamy sobie spacerem w głąb pobliskiego kanionu. Dochodzimy do miejsca, w którym jest już naprawdę wąsko i z chęcią poszlibyśmy zobaczyć co też jest jeszcze dalej, gdyby nie to, że słońce powoli zachodzi nad morzem. A my mamy pełne ręce drewna na ognisko…

2019_albania_gjipe_beach_10

Ranek budzi nas ciepłem i przepięknym słońcem! Popijając kawę obserwujemy parę, która nad brzegiem morza ćwiczy jogę. U stóp kładzie się nam pies, którego nieco karmimy resztkami ze śniadania. Zupełnie nie mamy ochoty jechać dalej! Po drugiej kawie definitywnie żegnamy się z przyjazną Gijpe i dziurawą drogą wyjeżdżamy w stronę cywilizacji…

*Tuż nad plażą znajduje się duży asfaltowy parking. Z parkingu do plaży dojść można tą samą drogą, którą my zjeżdżaliśmy i jest to około x kilometrów. Więc alternatywa dla samochodów nie terenowych jak najbardziej jest!

Plaża Gjipe

3 Comments

  1. Byłam i wróciłam pełna pozytywnych wrażeń. Ludzie są przemili i bardzo pomocni. Kultura picia kawy prosto z Włoch, więc jej jakość wyśmienita i mnóstwo kawiarni Niestety brak kobiet w kawiarniach to konsekwencja patriarchatu, który jest bardzo silny i kształtuje życie większości rodzin. I pewnie nie prędko to się zmieni. Bo ciekawe jest też to że 60% społeczeństwa to muzułmanie, czego w ogóle nie widać. A jeszcze ciekawsze, że wszystkie religie żyją w zgodzie i wspólnie obchodzą swoje święta Piękny i ciekawy kraj, polecam wszystkim!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *