Tag: <span>Toskania z dzieckiem</span>

Tag: Toskania z dzieckiem

Wzgórza Crete

Aby bez pośpiechu móc zobaczyć najpiękniejsze toskańskie widoki, postanowiliśmy zmienić kemping na taki w głębi lądu. Wybór padł na urocze miasteczko Barberino Val D’elsa, z którego to zrobiliśmy sobie jednodniową wycieczkę wśród wzgórz Crete. Wybraliśmy widokową drogę pomiędzy Sieną a Montepulciano i już na początku trasy okazało się, że to …

Florencja

Przyszedł czas i na słynną Florencję. Przypadek chciał, że GPS zaprowadził nas na najlepszy z możliwych parkingów – pod pomnik Michała Anioła (Piazzale Michelangelo), spod którego panorama miasta wydaje się być najlepsza z możliwych :) Przede wszystkim od razu wita nas widok na niesamowitą katedrę górującą nad miastem, a gdy …

Siena

Siena miała to nieszczęście, że pojechaliśmy do niej po San Gimignano i oczekiwaliśmy … aż ciężko powiedzieć czego oczekiwaliśmy :) A może po prostu mieliśmy zły dzień? Najpierw krążyliśmy po mieście w poszukiwaniu wolnych miejsc parkingowych. Tym przydługim krążeniem podpadliśmy Ani, bo akurat poszukiwanie wolnego miejsca wypadło w porze na …

San Gimignano

O San Gimignano możemy śmiało powiedzieć, że spodobało nam się od pierwszego wejrzenia. Dokładnie rzecz biorąc to to pierwsze spojrzenie miało miejsce z jeszcze bardzo daleka, kiedy na horyzoncie pojawiło się wzgórze najeżone wysokimi wieżami. Później było już tylko lepiej. Spacerując zatłoczonymi uliczkami od razu odnieśliśmy wrażenie, że gdyby tak …

Krzywa wieża w Pizie

Tego miasta nikomu reklamować nie trzeba. Jak dla nas, to jedno z tych miejsc w Toskanii, które po prostu trzeba odwiedzić. Oczywiście największą atrakcją miasta jest Krzywa Wieża, która przyciąga miliony turystów z całego świata. Niestety na samą wieżę nie weszliśmy, bo po pierwsze nie mieliśmy co zrobić z wózkiem, …

Toskańskie morze

Morze i plaża nie należą chyba do największych atrybutów Toskanii i chyba dlatego tak dobrze nam się tam wypoczywało. Nie było tłumów, parasolek i leżaczków, które koniecznie trzeba na cały dzień wynająć, głośno grającej muzyki, wieloosobowych wodnych bananów, ani krążących między ludźmi sprzedawców. Za to było rozciągające się po horyzont …

Toskania

To nasze pierwsze wakacje z maluchem, na które postanowiliśmy się wybrać pomimo opinii tych „rozsądnych”, którzy z niedowierzaniem pukali się w głowę, gdy wyrabialiśmy czteromiesięcznej Ani paszport. Celem pierwszego wyjazdu miało być miejsce w Europie, bo po pierwsze na Azję zabrakło nam odwagi, a po drugie w Europie ciągle jest …