Tag: <span>Niemcy z dziećmi</span>

Tag: Niemcy z dziećmi

Droga z alpejskim charakterem

O tym, że przełom Renu lubimy, przekonaliśmy się już dawno. Można powiedzieć, że od pierwszego wejrzenia zostaliśmy fanami stromych zboczy porośniętych na przemian winnicami i skałami. Zawsze sobie myślimy, że zbiór winogron w niektórych miejscach to musi być naprawdę niezły sport wyczynowy. I właśnie w takich terenach biegną ścieżki, które …

Na lotnisko! Rowerem!

Rowerowa wyprawa na lotnisko chodziła nam po głowach już od dłuższego czasu, ale zawsze coś nam wypadało. Na dziś większych planów nie mieliśmy, pogoda wydawała się być w porządku więc po długim leżeniu i zbieraniu się wreszcie wsiedliśmy na rowery. Było już południe … a przed nami w sumie 50 …

Rowerem po Poczdamie

Poczdam to miasto, które było ostatnim punktem na naszej majówkowej trasie. Poczdam spodobał nam się od pierwszego wejrzenia, bo od początku wydawał nam się bardziej swojski niż miasta „jak z klocków Lego” w zachodnich Niemczech ;) Zwiedzanie Poczdamu rozpoczęliśmy od wizyty w wypożyczalni rowerów i zaopatrzeni w rowery, fotelik i …

Miasto murem podzielone

Dopiero co przyjechaliśmy do Polski, a już trzeba wracać. A właśnie pogoda zaczęła się wyrabiać… Niestety urlop krótki, nie pozostało nam więc nic innego jak tylko spakować walizki i ruszyć w drogę powrotną. Tym razem już nie przez Czechy, ale dla odmiany prosto na zachód autostradą A4 i dalej w …

Droga do wina

Pierwszego maja Niemcy tłumnie świętują, nawet niezależnie od pogody. Organizowane są festyny przy wszelkiej maści klubach i związkach sportowych, a  wielbiciele wina corocznie spotykają się na majowej wędrówce w winnicach. Wśród winnic wytyczona jest 22 kilometrowa trasa i 8 postojów, na których można degustować lokalne wina. Smakosze wina mają na …

Wiosna

Od wczoraj jest u nas wiosna pełną gębą! Ania wyszła z domu i skakała radośnie pokrzykując: „Hula! Hula! Nie mam ciapki!”. Pojechaliśmy więc w naszą dzicz szukać dowodów wiosny i szybko je znaleźliśmy ;) Dziś zapakowaliśmy Anię w nosidło i wybraliśmy się do lasu. Tym razem nie do żadnego rezerwatu …

Nutrie

Dziś zawarliśmy bliską przyjaźń z nutriami z pobliskiego obszaru chronionego :) Ja wiem, że nutrie to takie szczury wodne. I że nawet trochę podobne. I że w zoo bym je szerokim łukiem omijała. Ale w naturze to zupełnie co innego! Staliśmy nad brzegiem jeziorka dobrą godzinę, wyciągając z plecaka coraz …

Most Miłości

Widziało się już w życiu trochę mostów. Widziało się też parę mostów obwieszonych kłódkami, które wiesza się jako symbol wiecznej miłości, a kluczyki wrzuca do rzeki … Jednak takiego „Mostu Miłości” jaki jest w Kolonii nie widzieliśmy jeszcze nigdy! Kłódek wiszących na poręczach nie sposób nie zauważyć! Pobłyskując w słońcu …

Poszukiwany! Poszukiwana!

No to nas wciągnęło! Szukanie skarbów, oczywiście ;) Zaczęliśmy spokojnie od banalnych skrytek, by z tygodnia na tydzień rozkręcać się coraz bardziej i bardziej. Mamy już za sobą skrytkę wirtualną, skrytkę z Krecikiem, skrytkę szczekającą, skrytkę w smoczym jaju i pod smoczą … kupą! Do tego dochodzi skarb schowany w …

W poszukiwaniu skarbów

Ach, co to był za weekend! Zostaliśmy poszukiwaczami skarbów i nasze życie już nigdy nie będzie takie samo! ;) Co my robiliśmy przez te wszystkie lata? Wędrując tyloma ścieżkami nigdy nawet do głowy nam nie przyszło, że wszędzie tam, zaledwie na wyciągnięcie ręki, leżą poukrywane skarby i tylko czekają na …