W lesie Czerwonego Kapturka
Niedziela rano. Leżymy wszyscy w czwórkę w łóżku popijając poranną kawę. Słońce zagląda do nas zza okna i zachęca, żeby gdzieś się ruszyć. Ania w lot podchwytuje: „Mamusiu, pamiętasz? Obiecałaś Las Czerwonego Kapturka”. Brzmi kusząco – lubimy jesienne spacery po lesie, w tamtej okolicy jeszcze nas nie było… dodatkowo poznalibyśmy …