Oko w oko z niedźwiedziem

Oko w oko z niedźwiedziem

2014_usa_kanada_niedzwiedzie_05

Idziesz szlakiem przez las. Jest wczesna jesień, słoneczko zaczyna przyjemnie przygrzewać, wokół cisza i spokój, bo tłumy przewinęły się już parę tygodni temu. Idziesz delektując się tą ciszą. Myślisz o niebieskich migdałach. Wychodzisz zza zakrętu i nagle przed Twoimi oczami pojawia się niedźwiedź, w najlepsze zajadający jagody z krzaków. Jest ogromny, zdecydowanie większy niż na zdjęciach czy w filmach, z wyraźnym garbem na plecach i pazurami tak długimi, że na ich widok od razu oblatuje Cię zimny pot. Co robisz?  Czy wiesz, jak powinno się zachować podczas spotkania z niedźwiedziem? Czy wiesz, jak takiego spotkania uniknąć? Czy wiesz, jak biwakować, żeby nie stać się łatwym łupem i dla niedźwiedzi i dla innych, ciekawych człowieka zwierząt? Czy zdajesz sobie sprawę, że spotkanie z niedźwiedziem może oznaczać śmiertelne niebezpieczeństwo? Trochę teorii i zarazem praktyki w tym temacie łyknęliśmy podczas naszego kilkumiesięcznego pobytu w USA i Kanadzie.

Najbliżej niedźwiedzi w tym roku byliśmy w parku Glacier w USA. I oczywiście w ogóle się tego nie spodziewaliśmy! Podczas gdy my niespiesznie zwijaliśmy nasz cały majdan na kempingu, dwa niedźwiedzie – mama i mały – wyskoczyły z krzaków tuż obok nas. Zaledwie parę metrów dzieliło miśki od naszego namiotu, aromatycznego śniadania i biegającej w te i we w te Ani. Na szczęście miśki wydawały się tak samo zdezorientowane jak my, a do tego zaraz za nimi pojawił się ranger, goniący je z gazem pieprzowym w ręce. Przy okazji my też się nawdychaliśmy i jeśli zwierzęta mają dużo bardziej wyczulone zmysły, to już nie wątpimy w skuteczność tej broni anty-miśkowej.

2014_usa_kanada_niedzwiedzie_15

Pięć lat temu także przeżyliśmy niesamowite spotkanie z misiami. I też przy kempingu, tyle że tym razem w Yosemite. Byliśmy tam wczesnym latem, zaraz po otwarciu kempingu po sezonie zimowym. Już pierwszego wieczora wypatrzyliśmy jakiś kształt wspinający się na drzewo, ale ponieważ było już ciemno, to uznaliśmy, że może nam się tylko wydawało. Na wszelki wypadek przeczesaliśmy jednak namiot i upewniliśmy się, że nie ma w nim grama jedzenia, które mogłoby przyciągnąć zwierzynę. Następnego dnia tuż przy drodze natknęliśmy się na mamę grizzly z trzema młodymi, które najwidoczniej czuły się na tym obszarze jak u siebie, bo mama ze stoickim spokojem przeżuwała trawę, a młode misie wspinały się na drzewa ze zwinnością wiewiórek. Staliśmy zauroczeni i nie mogliśmy się na nie napatrzyć…

Takie bezpieczne spotkania to bajka. I na szczęście większość spotkań z niedźwiedziem dobrze się kończy, bo niedźwiedzie są z natury samotnikami i raczej unikają ludzi a nawet innych niedźwiedzi. Ale mogą zaatakować jeśli zostaną zaskoczone naszą nagłą i bliską obecnością i dodatkowo zostaną sprowokowane nieodpowiednim zachowaniem. Obserwowanie niedźwiedzi z bezpiecznej odległości to niezapomniane przeżycie, ale bliskich spotkań należy unikać.

2014_usa_kanada_niedzwiedzie_08

To jak uniknąć spotkania z niedźwiedziem?

– Przede wszystkim nie pchaj się tam gdzie w danym momencie jest na pewno dużo niedźwiedzi. Jeśli jakiś szlak jest zamknięty ze względu na wzmożoną aktywność niedźwiedzi, to go sobie odpuść.

– Nie chodź sam. Jeśli na szlak powinno się wejść w grupie minimum 4 osobowej, to poczekaj na początku szlaku, aż ktoś do Ciebie dołączy. To normalny proceder na wielu szlakach. Jeśli idziesz na szlak z dzieckiem, ZAWSZE trzymajcie się razem. Samotne dziecko to łatwa zdobycz nie tylko dla niedźwiedzia, w wielu miejscach grasują też pumy (przez lokalnych nazywane mountain lion).

– Zachowuj się tak, żeby niedźwiedź wiedział o Twojej obecności. Rozmawiaj, śpiewaj, gwizdaj, po prostu zachowuj się głośno. W większości przypadków zaalarmowany Twoją obecnością niedźwiedź zejdzie Ci z drogi.

– Unikaj zaskoczenia. Rozglądaj się za śladami sugerującymi o obecności niedźwiedzi. Mogą to być odciski łap, kupy, podrapane drzewa, zbuszowane krzaki jagód, czy powywracane kamienie.

– Nie wchodź na szlak wcześnie rano i opuść go przed zmrokiem. Podczas gorącego lata to w tym czasie niedźwiedzie, zresztą podobnie jak inne zwierzęta, są najbardziej aktywne.

– Unikaj okolicy, w której leży martwe zwierzę. Padlina przyciąga niedźwiedzie jak magnes. Potrafią przyjść całą grupą i przegonić hordę wilków by tylko dobrać się do jedzenia. Sami widzieliśmy kilka grizzly, które przez parę dni przegryzały martwego bizona. Kilkadziesiąt innych potężnych bizonów, które normalnie się tam wypasają, wolało przenieść się w inną okolicę, niż zadzierać z paroma grizzly. Jeśli więc natkniesz się na jakąś padlinę, od razu zrób w tył zwrot i wycofaj się tą samą drogą, którą przybyłeś. Nawet jeśli nie widać w pobliżu żadnego niedźwiedzia, nie znaczy to, że nie odpoczywa po posiłku gdzieś w trawie parę metrów dalej.

Co robić jeśli zobaczę niedźwiedzia z daleka?

– Jeśli Cię nie widzi, to postaraj się go ominąć. Jeśli Cię zobaczy, wycofaj się powoli i ostrożnie. NIE BIEGNIJ. Jeśli stanie na tylnych łapach, będzie to oznaczało jego zainteresowanie – próbuje się przyjrzeć uważniej, ale nie okazuje w ten sposób agresji. NIE PANIKUJ. Powoli i ostrożnie wycofaj się.

Co robić jeśli zobaczę niedźwiedzia z bliska?

– W większości przypadków niedźwiedź nie będzie miał złych zamiarów i nie będzie chciał Cię zaatakować. Najczęściej chce, żebyś po prostu dał mu spokój.

– Jeśli jesteś z małym dzieckiem, weź je na ręce.

– Jeśli niedźwiedź zacznie tupać, warczeć i kłapać szczęką, to znaczy że działa defensywnie i daje Ci do zrozumienia, że go zdenerwowałeś… Nie krzycz, unikaj szybkich ruchów, NIE UCIEKAJ. Niedźwiedzie potrafią dogonić młodego jelenia, biegają równie szybko w górę i w dół, potrafią wspinać się na drzewa i pływać. Jednym słowem nie ma przed nimi ucieczki. Unieś do góry ręce, żeby zyskać trochę wzrostu i mów do niego spokojnie, żeby wiedział, że jesteś człowiekiem a nie zwierzęciem. Gwałtowny ruch może sprowokować atak. Często pomaga zwiększenie dystansu – spróbuj powoli się wycofać. To jest też moment, kiedy należy mieć pod ręką gaz pieprzowy (bear spray) i przygotować się do jego użycia (odbezpieczyć).

– Nie ściągaj plecaka, może Ci się przydać jako ochrona pleców, gdyby niedźwiedź zaatakował. Nie rzucaj mu żadnego jedzenia, to tylko zwiększy jego apetyt. Na Ciebie…

A co jeśli niedźwiedź mnie zaatakuje?

– Jeśli zaatakuje Cię w momencie, gdy próbujesz się wycofać, zatrzymaj się w miejscu i zachowaj spokój. Nie okazuj strachu. Bardzo często niedźwiedzie blefują i w połowie szarży zmienią kierunek i uciekną. Ale jeśli Ty zaczniesz uciekać, niedźwiedź pobiegnie za Tobą jak każdy pies. Właśnie teraz musisz użyć gazu. Cel, pal. Głośno krzycz!

A jeśli gaz nie zadziała? Jak bronić się przed niedźwiedziem?

– Gdy niedźwiedź będzie już przy tobie, padnij na ziemię i udawaj martwego. Połóż się na brzuchu, plecak ochroni Twoje plecy, załóż dłonie na kark i ramionami ochroń twarz. Rozłóż nogi szeroko, żeby niedźwiedź nie mógł Cię łatwo przewrócić na plecy. Jeśli przekonasz go, że nie stanowisz dla niego zagrożenia, to jest duża szansa, że da Ci spokój i odejdzie. Wtedy poczekaj w bezruchu kilka minut i dopiero wtedy wstań. Jeśli jednak niedźwiedź zacznie się do Ciebie dobierać, nie masz już innego wyjścia, musisz z nim walczyć na śmierć i życie. Użyj co tylko masz pod ręką, najlepiej nóż albo kamień i uderzaj go w głowę. Niedźwiedź jest niezwykle silny i nawet jedno kłapnięcie pyskiem lub machnięcie łapą może okazać się śmiertelne. Dlatego tak ważne jest, żebyś nie był sam.

– Nigdy nie udawaj trupa, jeśli niedźwiedź nie jest agresywny i Cię nie atakuje. Jeśli padniesz na ziemię za wcześnie, pomyśli że właśnie ktoś dostarczył mu obiad.

Jak bezpiecznie biwakować gdy w okolicy są niedźwiedzie?

– Niedźwiedzie normalnie trzymają się z daleka od ludzi siedzących przy ognisku, ale jeśli jedzenie lub śmieci nie zostaną później odpowiednio zabezpieczone, niedźwiedzie zostaną skuszone zapachem i podejdą w poszukiwaniu jedzenia, gdy ludzie już śpią.

– Gotuj w oddali od namiotu. Nie trzymaj w namiocie żadnego jedzenia, kosmetyków lub śmieci. Zostaw wszystkie zapachy w samochodzie lub w specjalnej stalowej skrzyni, jeśli nocujesz na kempingu i jest taka dostępna. Jeśli biwakujesz w terenie, powieś plecak na sznurku między drzewami, na tyle wysoko, żeby niedźwiedź nie mógł do niego dosięgnąć.

– Jeśli niedźwiedź zaatakuje Cię w namiocie, walcz! Ten typ ataku jest niezwykle rzadki, ale może być poważny w skutkach, bo najczęściej oznacza, że niedźwiedź poszukuje pożywienia i wybrał Cię na swoją ofiarę.

2014_usa_kanada_niedzwiedzie_07

Mamy świadomość, że te wszystkie rady mogą się wydawać trochę koszmarne, trochę śmieszne, a już w ogóle spotkanie z miśkiem nieprawdopodobne. W Polsce niedźwiedź brunatny występuje bardzo nielicznie, a jednak można się na niego natknąć. Ale w USA czy Kanadzie to zwierzę całkiem pospolite i informacjami o nim jesteśmy karmieni na każdym kroku i nie sposób je zbagatelizować. Nasze rady opracowaliśmy na podstawie lokalnych informacji, a także świetnej amerykańskiej strony nps.gov.

Nie jest naszym celem nikogo przestraszyć i zniechęcić do odwiedzenia USA, Kanady czy innych rejonów świata, w których żyją niedźwiedzie. Wręcz przeciwnie, zobaczenie niedźwiedzia na żywo zapewnia niesamowite wrażenia. Jeśli przyjeżdżasz do parku i odwiedzasz głównie popularne miejsca, do tego w pełni sezonu, najpewniej zobaczysz miśka z pobocza drogi. Będzie to bezpieczne spotkanie z bezpiecznej odległości, obok Ciebie będzie stało co najmniej kilkanaście osób i zrobisz fajne pamiątkowe zdjęcia. Ale jeśli wybierasz się na trekking to po prostu pamiętaj, że wkraczasz do Krainy Niedźwiedzi i każdy z nich lubi swoje terytorium. A do tego waży kilkaset kilo i ma długie na 10 centymetrów pazury. Zanim wyjdziesz na szlak, zapoznaj się z tymi podstawowymi zasadami bezpieczeństwa.

10 Comments

    1. Ja do tej pory się zastanawiam, czy potrafiłabym po prostu grzecznie stać i łagodnie przemawiać do niedźwiedzia, gdy ten warczy i kłapie szczęką na mój widok :)

      Porady tego typu są w parkach tak często serwowane, że nie sposób ich zapomnieć. Nam już utkwiły w głowach, ale zdecydowaliśmy się je spisać, bo co poniektórzy polscy turyści są tak nieświadomi, że gdy w naszych Tatrach spotykają niedźwiadka, to jedyne co przychodzi im do głowy to nakarmić go słodyczami … Niestety …

  1. póki co najbliżej niedźwiedzia byłam na warszawskiej Pradze koło tego ich wybiegu w pobliżu zoo i póki co nie planuję tego zmieniać (ciekawostka, moi kanadyjscy znajomi też w tym miejscu najbliższe spotkanie z niedźwiedziem zaliczyli! ;)) pamiętam jak Kamila Kielar opowiadała o spotkaniach z niedźwiedziami, jak każdy obecny z uśmieszkiem na ustach jej słuchał, ale ciekawe jak by się każda jedna z tych osób (łącznie ze mną) w sytuacji realnego zagrożenia zachowała… dobrze, że przypominacie taką wiedzą, a może akurat komuś się przyda!

    1. W USA widzieliśmy miśki głównie z daleka, a oprócz tego parę wypchanych eksponatów w Visitor Center, ale tak naprawdę największe wrażenie zrobiły na nas te zobaczone z bliskiej odległości w czymś a’la misiowe sanktuarium w Vancouver. Dopiero wtedy dotarło do nas jakie są wielkie i zwinne i jak długie pazury mają! Nie chciałabym nigdy w życiu spotkać się z takim oko w oko!

    1. Na spotkania z niedźwiedziami i przeróżnej maści innymi zwierzętami polecamy USA. Tam nie było dnia, żeby nie spotkać jakiegoś większego zwierza :) Bo te małe, to na porządku dziennym towarzyszyły nam od rana do wieczora ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *