Wyspa Słońca

Wyspa Słońca

2014_boliwia_isla_del_sol_01

Skoro już dotarliśmy nad najwyżej położone żeglowne jezioro świata, to pasuje trochę po nim popływać. Celem jest oczywiście Isla del Sol, wyspa niesamowicie malownicza! Logistycznie to bułka z masłem – wystarczy przed ósmą rano stawić się w porcie i wybrać jedną z trzech oferowanych opcji. My wybieramy tę, która pozwala na przejście wzdłuż całej Wyspy Słońca. Dopływamy więc do portu na północy wyspy i świetnie przygotowanym szlakiem przechodzimy przez jej środek do południowego krańca. Po drodze mijamy małe wioski, niesamowite punkty widokowe i inkaskie ruiny. W każdym z tych miejsc chciałoby się spędzić dużo więcej czasu niż mamy go do dyspozycji, ale niestety musimy się spieszyć na ostatnią łódź odpływającą o godzinie 16. Do portu udaje się nam dobiec dokładnie na czas, a w drodze powrotnej do Copacabany planujemy już rejs na kolejny dzień – tym razem białym plastikowym łabędziem :D

2014_boliwia_isla_del_sol_12

Piotrek: Jest jedna bardzo słaba strona wyspy – miejsce to jest mega komercyjne. Do tego miejscowi jak tylko mogą utrudniają obcowanie z naturą rozstawiając na szlaku patrole. Aby przejść z północy na południe trzeba po drodze w trzech miejscach kupić bilety wstępu na kolejne partie szlaku, a później bileciki są kilkukrotnie kontrolowane. Tak jakby nie można było w porcie kupić jednego biletu na całość. Do tego przy ścieżce fujarki, wisiorki, napoje, dzieciaki z lamami pozującymi do zdjęć… W południowym porcie japońscy turyści wysiadają z łódek i pakują swoje plastikowe walizki na grzbiety osiołków, bo kto by to targał. Tylko na chwilę mogłem sobie przypomnieć, że jednak jesteśmy w Boliwii, kiedy zszedłem ze szlaku i na przełaj wyskoczyłem na najwyższą górkę w okolicy (w pół godziny zaliczając kolejny czterotysięcznik hahaha), a po drodze spotkałem tylko kilkuletnią dziewczynkę ciągnącą na postronku parę razy większego od siebie świniaka…

4 Comments

  1. To mnie zaskoczyliscie tym stwierdzeniem ze wyspa jest bardzo turystyczna. Ja bylam tam troche ponad dwa lata temu i powiedzialabym wrecz przeciwnie. Co prawda przyznaje, ze te ciagle oplate na wejscie na kolejna czesc wyspy byly denerwujace, ale nie bylo za wiele kontroli, ani tez pan ktore wciskalyby cos turystom. Punktow tych jest tyle, bo kazda spolecznosc chce cos z tego miec! ;) Musze sie zgodzic z tym ze Isla del Sol jest niesamowicie malowniczym miejscem!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *