Najlepsze pstrągi są w Copacabanie

Najlepsze pstrągi są w Copacabanie

2014_boliwia_copacabana_03

Czy jedliście kiedyś idealnego pstrąga? Rozpływającego się w ustach, z białym, delikatnym, odchodzącym od skóry mięskiem, mistrzowsko oprawionego, bez ani jednej ości? Czy jedliście kiedyś takiego pstrąga, że w połowie pierwszego zamawialiście drugiego? A w połowie drugiego żałowaliście, że Wasz żołądek nie pomieści jeszcze trzeciego?

Jeśli nie, to zapraszam Was do Copacabany. Tej nad jeziorem Titicaca.

Dojedziecie tam bez problemu bezpośrednim autobusem z La Paz. Droga zafunduje Wam piękne widoki i nawet krótki rejs po jeziorze. Z autobusu wysiądziecie na małym spokojnym ryneczku, tam zignorujcie wszystkich naganiaczy, którzy Was obskoczą. Do pobliskich sklepików z pamiątkami nawet nie wchodźcie, bo niechętne sprzedawczynie i tak Was ofukną. Następnie skręćcie w prawo, w turystyczną uliczkę prowadzącą prosto w dół w stronę jeziora. Przez nią przejdźcie szybko i nie dajcie się zgarnąć żadnemu zjaranemu zielskiem naganiaczowi, który poprawną angielszczyzną będzie namawiał Was na truczę. Dojdźcie do portu i przy wielkiej białej kotwicy skręćcie w lewo. Nad brzegiem jeziora zobaczycie kolorowy rząd budek z plastikowymi krzesełkami , w których stołują się lokalesi. Znajdźcie budkę numer 4, wybierzcie najlepsze miejsce i … szalejcie do woli!!! :) Ale pamietajcie! Numer 4! W piątce to już nie to samo…

PS. Ja wiem, że tak to wygląda, ale ten wpis naprawdę nie jest sponsorowany ;)

2014_boliwia_copacabana_09

4 Comments

  1. Marta

    Przepyszne są, dzieki za namiar:-) aż sie boje że po naszym wyjezdzie gatunek pstrąga bedzie zagrożony bo moj maż zajada sie nimi 3 razy dziennie. Akurat tak sie zdarzyło że hotel mamy tuż przy budce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *