Poczdam to miasto, które było ostatnim punktem na naszej majówkowej trasie. Poczdam spodobał nam się od pierwszego wejrzenia, bo od początku wydawał nam się bardziej swojski niż miasta „jak z klocków Lego” w zachodnich Niemczech ;) Zwiedzanie Poczdamu rozpoczęliśmy od wizyty w wypożyczalni rowerów i zaopatrzeni w rowery, fotelik i kask dla Ani ruszyliśmy na podbój! Zwiedzanie miasta z perspektywy siodełka to naprawdę świetne rozwiązanie – w jeden dzień zobaczyliśmy sporo atrakcji, zatrzymywaliśmy się gdzie mieliśmy ochotę, nie musieliśmy się kłopotać szukaniem parkingów, a i Ania była bardzo zadowolona! Nawet parę razy powiedziała, że dużo lepiej jeździ się jej w foteliku niż w przyczepce ;)
To co nam się najbardziej w Poczdamie podobało, to mnóstwo zieleni i jeziora! Momentami czuliśmy się jak na Mazurach, a nie w mieście sąsiadującym ze stolicą Niemiec. Okazały pałac Sanssouci, wybudowany na wzór Wersalu, stare miasto, poczdamskie bramy, dzielnica holenderska, dzielnica willowa, najstarsze na świecie studio filmowe Babelsberg … to wszystko naraz daje naprawdę interesującą mieszankę, którą trzeba zobaczyć :) Po intensywnym całodniowym pedałowaniu warto zrelaksować się w parku nad jedym z jezior, bo te jeziora to właśnie to co w Poczdamie jest najbardziej wyjątkowe :)
Zupełnie inne miasto niż sobie kiedyś wyobrażałam :)
Trzeba będzie się wybrać…
bardzo jestem zaskoczona, wyobrażałam sobie Poczdam jako ponure, pruskie miasto a tu proszę jak pięknie! zachwycona jestem holenderską dzielnicą :)
Kolejna fajna relacja z wyprawy. Dołączam się do poprzedników, bardzo w fajnym świetle przedstawiliście Poczdam. Sam uważałem, że jest to raczej ponure, pruskie miasteczko. Natomiast teraz łapie bakcyla i może w wakacje je odwiedzę będąc w Niemczech.
Nas też Poczdam bardzo zaskoczył! Cieszę się, że Wam też się spodobał :)
Wspaniała relacja i zdjęcia z podróży. Zostaję tu dłużej! :)
Zapraszamy! :)
Właśnie mamy zamiar wybrać się z dziećmi do Poczdamu i wziąć ze sobą rowery i przyczepkę dla dzieci, ale zastanawiam się, czy można się poruszać rowerem po Parku Sanssouci?
Chyba nie ma żadnych zakazów, ale w Sanssouci jest pełno schodów, więc wszyscy zostawiają rowery w okolicach parkingów i restauracji. Jak już będziecie w okolicy to wjedźcie też na Ruinenberg. Udanej wycieczki!