Gibraltar Północy

Gibraltar Północy

2012_luxembourg_04

Wreszcie nadszedł ten dzień i wybraliśmy się do Luksemburga na weekend, dokąd od dłuższego już czasu zapraszali nas znajomi. To nasza pierwsza wizyta w Luksemburgu i od razu miłe zaskoczenie! Spodziewaliśmy się zobaczyć miasto biznesu, pełne szklanych biurowców i obrazków a’la Frankfurt, a tu naprawdę miła niespodzianka.

Zielono i górzyście! Do tego rzeczka, spacerniaki i imponująca skała Bock z wydrążonymi wewnątrz korytarzami i komnatami. To kazamaty, będące pozostałościami po wielkiej twierdzy, zwanej kiedyś Gibraltarem Północy. Na wejście do kazamatów nie trzeba nas było dwa razy namawiać – Anię wysłaliśmy z „ciocią” i „wujkiem” na spacer (ponieważ mieszkając 10 minut od centrum kazamaty traktują już jak krajobraz), a sami znów zeszliśmy pod ziemię. A raczej weszliśmy do skały :)

2012_luxembourg_08

Oprócz tego weekend w Luksemburgu spędziliśmy bardzo miło. Rozpoczęliśmy od koncertu jazzowego w jednej z knajpek, później zgłębialiśmy tajniki katarynki. Pooglądaliśmy też obrazy, stare samochody i psy rasowe … i tak wolno poruszaliśmy się przed siebie, że nie zobaczyliśmy tego wszystkiego co było zaplanowane. Jednym słowem, mamy pretekst do kolejnej wizyty ;)

6 Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *