Dzisiaj wreszcie zjedliśmy obiad o normalnej godzinie. Do tej pory całymi dniami karmiliśmy oczy widokami, a żołądek nadrabiał zaległości dopiero wieczorem. Dziś jednak uznaliśmy, że plan został już wykonany, cele zrealizowane, i że możemy najzwyczajniej zmarnować trochę czasu na siedzeniu w restauracji. Tym sposobem przypomnieliśmy sobie jak smakują czeskie knedliki z gulaszem oraz pstrąg z frytkami :)
Po obiedzie w sam raz zostało nam kilka godzin i wybraliśmy się do Jetrichovickich skał. Jak przystało na Czeską Szwajcarię, szlak jest bardzo przyjemny, ale widać że już nie taki popularny, jak główne atrakcje w okolicach Hrenska. Wokół Jetrichovic nie ma już wielkich skalnych murów, można się za to wspiąć po schodach i drabinach na dwie skały dające piękny widok na okolicę. I tak najpierw pokonaliśmy Mariiną Skałę a następnie Kamień Rudolfa. Później na skróty zielonym szlakiem do Jetrichovic i… to już niestety koniec naszych krótkich wakacji w Czeskiej Szwajcarii!
Witam,
Mam wielką prośbę. Czy możecie polecić jakiś nocleg dla małżeństwa z dzieckiem.
Dzięki
P.S.
Oczywiście chodzi o region Czeskiej Szwajcarii
My namiotowaliśmy na kempingu w Vysokej Lipie: http://www.mosquito.cz. Całkiem fajne miejsce, można palić ognisko i jest nawet mały basen. Jeśli chodzi o kwatery, to pewnie można dużo znaleźć w Mezni Louka i Hrensku, ale niestety nie możemy nic polecić bo po prostu nie korzystaliśmy.
Polecam Hogo Fogo w Kytlicach. Co prawda nie ma tam w domkach łazienki, ale jest to kemping, więc nie mozna za wiele wymagać. Właściciele są bardzo mili, w domkach kuchnie, pełne wyposażenie. I bardzo niedrogo ! :) Piękna okolica.
https://zdrowosmaczniefit.wordpress.com/2015/08/28/czeska-szwajcaria/